Najnowsze wpisy, strona 19


lip 02 2003 kroliczek
Komentarze: 8

`Wszyscy sa tacy sami`

Wbilem noz w serce krolika
Bo na to zasluzyl

Popatrzyl sie na mnie w zly sposob
Jego wzrok mowil, ze pragnie

Milosci
Akceptacji
Czulosci
Opieki
Zarcia
I miejsca gdzie moglby sie wysrac

Dziekuje rodzicom, ze mnie nauczyli
Tolerancji

Wobec innych
Ich przestrzeni zyciowej
Ich jestestwa
Ich odbytow

Dziekuje za umiejetnosc odrzucania
Autorytetow i posiadania wlasnego

Zdania

Zakopalem go wraz z jego kroliczymi snami
W ogrodku

Popelnil te same bledy

Teraz lezy tam
Obok chomika

normalny : :
lip 02 2003 chwwwd
Komentarze: 8

Lozko wzywalo kolejna ofiare. Tylko czekalo az ktos sie na nim polozy, a wtedy... wbije swe szpony w jego mieciutkie cialo. Krew trysnie na wszystkie strony. Kosci zostana pogruchotane. Wszystko w rytm w jakiejs piosenki wyplywajacej z glosnikow komputera. Odniesie kolejne zwyciestwo. Wlasnie na komputerem. Bo muzyka tez ma swoje znaczenie. Ma przyciagac ludzi do klawiatury. Gdyby tak lecial Cobain... albo nie - to kiepski wybor. Gdyby leciala Britnej alo Szakira. Ta muzyka ma znacznie wieksze mozliwosci przyciagniecia do komputera. Wszyscy lubia Cobaina, ale kto lubi Szakire albo inne Ich przesTroje? No wlasnie - wiekszosc chce zmienic taka muzyke na inna. A gdy tylko zblizy sie do komputera... ten blysnie mu w oczy swoim psychodelicznie niebieskawym ekranem i przykuje jego uwage - po wiecznosc. Wtedy to on wygra.

Tymczasem nad nimi obydwoma ubolewala ksiazka Paula Coelho. Wiedziala, ze tak czy siak - to ona pierwsza zbierze krwawe plony. Juz nie mogla sie doczekac pulchniutkich, przetluszczonych paluszkow jakiejs `depresyjnej szesnastki`. One zawsze sa spragnione takich gowien.

z dedykacja dla kolektywu blogi.pl...

normalny : :
lip 01 2003 wojaczek
Komentarze: 5

kto ja taki ?

przypadek nie istnieje scenariusz ma swoich bohaterow zycie sponsoruje producent a ja ja jestem kurwa statysta Rafal Wojaczek
normalny : :
lip 01 2003 microsoft
Komentarze: 0

...chuj mnie podkusilo... te gowna nawet pozadnie archiwizacji nie moga odprawic, by sie cos nie spierdolilo...

normalny : :
cze 18 2003 osobiste
Komentarze: 8
Z ludzi mozna wiele wydobyc. (..) ludzie sami opowiadaja o wlasnych pogladach, o wlasnym zyciu, antypatiach, problemach i innych zupelnie niepotrzebnych mi gownach. Jakby ich zycie cokolwiek mnie obchodzilo. Ja sie bawic chce z nimi a nie oczekuje od nich czegokolwiek na poziomie. Na poziomie, to ja mam pare blizszych (i dalszych) mi osob i jakos nie skarze sie bym chcial miec wiecej. Bo wiem ze same sie przywloka. (..)

(..)ona jest juz zmeczona tym zyciem - nic wiecej juz jej nie czeka... tak na dobra sprawe, jedyna zmiennosc w zyciu tej kobiety to wlasnie pojawiajace sie co roku pierwsze klasy licealne... zalosne... oto caly jej swiat... (..) rozmawialem z nia... troche sie na mnie zawziela... a moze to ta jej pasja... dobrze uczy... (..) ona chce wzbudzac w uczniach strach... (..) wiec... rozmawialem z nia - jak juz wspomnialem... a po lekji... stalem sie bohaterem... gdyz podobno jezdzilem po jej abicjach w te i z powrotem... gdyz jej niesamowicie przygadalem... debile... nic takiego nie mialo miejsca... (..) ja poprostu bronilem wlasnego stanowiska... i robilem to umiejetnie... a oni uznali, ze zrownalem ja ziemia... jakiez to plytkie... jakiez to glupie...

jestem wszechswiatem... jestem wszystkim i wszystko jest mna... wlasna wolna wola jestem w stanie nagiac kazda jego czesc... moje cialo to jedynie powloka dla mej boskiej istoty... rozumiem wszystko i wiem wszystko... moge stac sie czym tylko zechce... wokol mnie - to jedynie materia... calkowicie rozciagalna i elastyczna materia... niczym z plasteliny - est z niej wszystko ulpione... uczucie zmeczenia mojego ciala i inne niepotrzebne - to jedynie autosugestia... podobnie rzec ma sie z moim samopoczuciem.... jestem biala, niezapisana kartka - po ktorej mozna rysowac to, co sie chce... jezeli tylko uda sie oddzielic od swiata emocji... wszelkie wzgledne pojecia - piekno, obrzydzenie, cieplo, zimno, cierpienie, radosc i inne... one tak naprawde nie istnieja... sami mozemy je sobie stworzyc... wolna wola wykreowac wlasne samopoczucie , emocje czy tez nawet emocje... wszystko... nikt nikomu nie jest obcy na tym swiecie, gdyz wszyscy sa zbudowani z jednej i z tej samej materii... z tym, ze jedna materia jest ciut bardziej dziurawa - inna, troche mniej... a teraz ide formowac swiat moich uczuc, ktory dzis ktos zapoczatkowal - rysujac pierwsza kreske... czerwonym, miekkim markerem... dziekuje Ci...

Puenta (rowniez z tripu):
No to pieknie. Znow sie nawalilem. A mialem byc czysty do konca roku. Ech... (..) ja naprawde uwielbiam to uczucie, gdy czuje ze rozumiem kazdy problem ludzkiej egzystencji jeszcze lepiej niz normalnie. Zabilbym (..) za magiczne tabletki, bez skutkow ubocznych powiekszajace swiadomosc... (..) jeszcze troche a stanie sie to moim jednym z (..) marzen. (..)
normalny : :