Komentarze: 9
nieraz stoje... patrze...
i starczy...
nieraz zaciskam zeby...
i cisza...
czasem ja placze...
i spokoj...
nieraz piescia w sciane bije... w mojej wyobrazni...
ale czesto biegne... siedze... oddycham... patrze..
ide ale nie cieszy mnie juz list ani wiersz...
raz cieszy mnie... wiem prawie wszystko... a w tym, ze nic nie trzeba wiedziec...
coraz mocniej chce drewniana chate w gorach - dom moj - zalozyc, lub nawet w miescie...
glosniki w katach postawie...
ksiazki pod sciana uloze...
wreszcie...
przestrzen...
tak sie objawi dla mnie... zwienczenie...
nieraz stoje patrze...
i starczy...
czasem ja placze...
i spokoj...
nieraz rodze sie...
cisza...
Stare Siolo - Szept, Droga
konczy sie kolejny miesiac mojego zycia... rozpoczynalem go w wielkim zalu i smutku... koncze... bogaty o wiele nowych doswiadczen... chcialbym, by ten miesiac stal sie jakims przelomem... wieokrotnie obiecywalem sobie, ze pewnego dnia sie poprostu obudze i zaczne "naprawde zyc"... nigdy nie spelnilem tej obietnicy... ludzie nie zmieniaja sie z dnia na dzien... tym razem, nie bedzie to takie nagle zerwanie sie z lozka, w ktorym spie juz tak dlugo... powoli otwieram oczy, od jakiegos blizej nieokreslonego czasu... juz chyba nadeszla ta chwila, kiedy moj swiat zmierzy sie z najprawdziwsza z prawdziwych rzeczywistosci... do tej pory, to bylo jedynie niczym niedzielne wypady ze wsi na miasto... teraz, postaram sie przeniesc do samego jego centrum... nie - to nie nadzieja... zastanawialem sie nad sensem zycia... jako takiego - zycie szczerze mowiac, to sensu nie ma... ale zdaje mi sie, ze kazdy moze sobie sam znalesc taki swoj wlasny sens... z czasem ten sens moze ewoluowac - zmieniac sie w cos innego... ale to zawsze o jeden powod do zycia wiecej... niekiedy - jedyny powod... sensem nazywam to, co moze np. sprawiac przyjemnosc czy tez cos, do czego dazymy a potem chcemy to utrzymac... coz to jest moim sensem... jezeli sie nie domyslacie - to zatrzymam to dla siebie samego... az cisna mi sie na usta slowa... "pierwszy dzien reszty mojego zycia"...