lip 02 2003

chwwwd


Komentarze: 8

Lozko wzywalo kolejna ofiare. Tylko czekalo az ktos sie na nim polozy, a wtedy... wbije swe szpony w jego mieciutkie cialo. Krew trysnie na wszystkie strony. Kosci zostana pogruchotane. Wszystko w rytm w jakiejs piosenki wyplywajacej z glosnikow komputera. Odniesie kolejne zwyciestwo. Wlasnie na komputerem. Bo muzyka tez ma swoje znaczenie. Ma przyciagac ludzi do klawiatury. Gdyby tak lecial Cobain... albo nie - to kiepski wybor. Gdyby leciala Britnej alo Szakira. Ta muzyka ma znacznie wieksze mozliwosci przyciagniecia do komputera. Wszyscy lubia Cobaina, ale kto lubi Szakire albo inne Ich przesTroje? No wlasnie - wiekszosc chce zmienic taka muzyke na inna. A gdy tylko zblizy sie do komputera... ten blysnie mu w oczy swoim psychodelicznie niebieskawym ekranem i przykuje jego uwage - po wiecznosc. Wtedy to on wygra.

Tymczasem nad nimi obydwoma ubolewala ksiazka Paula Coelho. Wiedziala, ze tak czy siak - to ona pierwsza zbierze krwawe plony. Juz nie mogla sie doczekac pulchniutkich, przetluszczonych paluszkow jakiejs `depresyjnej szesnastki`. One zawsze sa spragnione takich gowien.

z dedykacja dla kolektywu blogi.pl...

normalny : :
04 lipca 2003, 20:16
marta -> oj bez przesady... porozumienie brzmi: `czytam cos, bo inaczej nie moglbym tego zjechac` ;]
04 lipca 2003, 14:16
widzisz... a ja chcialam poruszyc tylko watek poboczny Twojej notki, ciekawszy od jej glownej tresci... ale koniec tego zaglebiania sie, bo i tak nie dojdziemy do porozumienia
03 lipca 2003, 21:23
Marta -> nowy layout komentow troche mnie4 rozprasza... i nie do konca czaje, chodzi Ci o moje zdanie nt. Coelha?... jezeli tak, to jest ono troche tj bez sensu... jak mozna cokolwiek zjechac/ocenic, bez jakiejkolwiek znajomosci tego?... a notka wcale nie byla poswiecona Coelhowi... tylko marazmowi...
03 lipca 2003, 20:32
po co w takim razie czytasz takie gnioty? zapoznajesz sie z "literatura masowa", czy moze jestes "nieumiesniona siedemnastka" i nie wiesz jak zaakceptowac siebie... ?
zmieniona...
03 lipca 2003, 00:44
buu myslalam ze wykaze sie niezwykla wiedza i elokwencja tlumaczac jak ladnie sie zwracasz do odbiorcy (chyba-nie wiem jak traktowac "Wam")ale pozbawiles mnie tej niewatpliwej przyjemnosci!jak mogles??? a poczatek z tym lozkiem itp kojarzy mi sie z pewnym teledyskiem NIN..bo tam moze nie lozko ale cos na jego ksztalt mielilo i wywolywalo tryskanie krwi..hehe rozpisalam sie..wybacz
02 lipca 2003, 23:32
A. => depresyjna osiemnastka [czy ile tam masz]?... huehue... a Coelho wybitny nie jest...
A.
02 lipca 2003, 23:24
Tobie równiesz kotku.... a tak na marginesie wez sie za tego paulo coelho.. bo ma zajebite ksiaki...jazda obiboku! tylko przey kompie bys siedziła!
02 lipca 2003, 23:21
a `chwwwd` znaczy `chuj wam wszystkim w dupe`...

Dodaj komentarz