Najnowsze wpisy, strona 15


sie 05 2003 kontrnotka
Komentarze: 6

Fakt, ale trzeba sobie oprawcow odpowiednich znalesc. Rzeczywiscie dosc latwo sobie to wmowic. Przy odpowiednim wycwiczeniu, mozna z powyzszego czerpac pewnego rodzaju masochistyczno-ekshibicjonistyczna satysfakcje. Czyli inaczej mowiac - naznaczyc siebie jako kogos wyjatkowego, dla zwiekszenia spolecznej empatii mozna wyolbrzymic tego, kto wygral. Ofiara najczesciej zgarnia cala sympatie telewidzow - a co za tym idzie moze zgarnac nawet glowna nagrode. Alez robi - MANIPULUJE uzywajac wszystkich wokol siebie by uzywali wlasnej omnipotencji do usuwania przeszkod spod jej nog, ew. mozna zwalic wine na innych. W pelni swiadomie sie na to godzi, bo w wiekszosci ma z tego jakies [poniekad spore] zyski. Tzn. kumulowac je i uderzac w najbardziej strategicznym momencie. Kolejny chwyt pod publiczke. Czyli regresja emocjonalna do czasow dziecinstwa. Konformizm. Jezus tez tak uwazal. Nie pamietam nazwiska tworcy teorii Utopii. Oczywiscie - i tak w koncu oddadza dlug z procentami.

To tak jak moje wyobrazenie o ukladach damsko-meskich.

normalny : :
sie 01 2003 obiecane...
Komentarze: 15

...przywrocenie [w zasadzie jakiegokolwiek] wygladu bloga.

A przy okazji umozliwiam Kontestatorowi spelnienie mojej prosby, ktora tak mozolnie w wielu probach probowal zrealizowac, jednakze bylo to niemozliwe z powodow czysto technicznych.

normalny : :
lip 25 2003 realista-idealista
Komentarze: 1

[hmm... abstrahujac od generalnego wygladu bloga]

Sprzecznosci. Za duzo ich w moim sposobie rozumowania. Z jednej strony sprowadzajacy wszystko do prostych faktow i porownan hipokryta z nastawieniem cynicznym. Z drugiej jednak sfrustrowany poszukiwaniem idealow nastolatek z takim wlasnie ukierunkowaniem.

Czasem zdaje mi sie, ze wraz z Dziwnym cierpimy na ten sam symptom. Jednak tylko czasem - poniewaz to chyba jest miedzy nami zasadnicza roznica, ze on juz dokonal wyboru. A moze nie dokonal, ale chce chociaz sprobowac skierowac swe kroki stricte w jednym z kierunkow?

`Skurwiel` czy `ten dobry`...

Najbardziej mnie wkurwia, ze gdy robie cokolwiek pozytywnego - to zawsze mam w tym jakis swoj bardzo dobry interes. Brak bezinteresownosci.

Co by powiedzial na to Kwiat?

Chyba... `ale dlaczego oczekujesz od siebie bezinteresownosci? - przeciez w naszej naturze ona definitywnie nie lezy...` - potem by nalal kolejnego i wypilibysmy za wybranie wlasnej drogi zyciowej. Nastepnie rzucilby jakies bardzo madre zdanie, ktore mialoby calkowcie mnie zmienic. I nalalby jeszcze jedna kolejke, bo chcialby sie juz schlac do konca. Badz tez balby sie, ze Kali dopije reszta wprost z gwinta.

Kto to ostatnio... chyba Any... zdaje sie ze rozmawialismy o tym, ze nie ma dobra i zla i ze sa to jedynie czysto subiektywne wymysly rozumu ludzkiego... po czym zapytalem sie jej czy miala kiedykolwiek halucynacje, bo ja mam. Jakos tak to szlo.

Zly... dobry...
Manipulacyjny... szczery...
Dobry... zly...
Realista... idealista...
Szczery... manipulacyjny..
Idealista... realista...

Ide wreszcie po te zakupy do Tesco, bo siedzac tu i rozmyslajac - ocipieje.

normalny : :
lip 25 2003 image
Komentarze: 4

Sfojego tchasu wraz z Kontim, doshlismy do wniosku ish mamy poniekad dosc podobne zapatryfania na wiele spraf a takze podopy sposob pojmowania zjafisk zahodzacyh wokool nas. Kfestia wiec hfili bylo to ish gdy Kontie zmieni sfooj imash, to zropie to rowniesh i Ya! No i Stauo siem. Od dzis nalezem do kolektywoo! Ckiedys w planah miauem stworzenie sfojego wuasnego kolektywoo atch postanowilem ambicje shofac do butuf i sprubowac hoc dosiemgnonc styloo i glembi pismienidztwa hociash tchesci znanyh me bloguf!

HaIpe-HoPe RuLeZ!

I pozdroffionka dla wsiskich ziomalkuff!

normalny : :
lip 24 2003 okolo
Komentarze: 6

8 miesiecy... 34 tygodnie... 240 dni...
60 razy...
28 000mg substancji...
360 godzin faz... 720 godzin zejsc...
1000 pln...
6 bad tripow...
4 pomowienia...
1 pobyt w szpitalu...
1 przyjazn...
dziesiatki halucynacji...
setki wnioskow...
miliony mysli
miliardy martwych neuronow...

[3 grudzien: sex, drugs and rock`n`roll, i juz nic nie bylo takie samo]

normalny : :