Komentarze: 11
jaki przyglup zaprojektowal mape Polski... przeciez to oczywiste, ze Warszawa powinna lezec nad morzem... zreszta, wogole chetnie bym pare miejsc troche przeprojektowal...
jaki przyglup zaprojektowal mape Polski... przeciez to oczywiste, ze Warszawa powinna lezec nad morzem... zreszta, wogole chetnie bym pare miejsc troche przeprojektowal...
John Lennon - "Imagine"
Placebo - "Every You and Every Me"
Red Hot Chilli Peppers - "Californication"
Staind - "Epiphany"
Staind - "For You"
Varius Manx - "Pocaluj Noc"
Varius Manx - "Zabij Mnie"
Stare Siolo - "Szept, Droga"
Reamonn - "If I go"
Nirvana - "Lithium"
Bad Religion - "You"
Sting - "Shape of my Heart"
Train - "Drops of Jupiter"
Sentenced - "No One There"
No Doubt - "Don't Speak"
Nine Inch Nails - "Hurt"
Millencolin - "No Cigar"
Metallica - "Bleeding Me"
Linkin Park - "My December"
Linkin Park - "Runaway"
ONA - "Mimo Wszystko"
Pulse Ultra - "Build Your Cages"
Lzy - "Lzy Szczescia"
milosc - jakto wywalic milosc... alez wlasnie o to chodzi, ze to jedna z tych niewielu rzeczy, w ktore naprawde mozna wierzyc... oczywiscie nie zawsze jest ona idealna... lecz naprawde istenieje... poczynajac na milosci przyjacielskiej, poprzez matczyna a na mesko-damskiej skonczywszy... to niezaprzeczalny fakt... ktos mi kiedys zarzucil traktowanie milosci, jedynie jako reakcji chemicznych... no coz... wole wierzyc, ze jest w nie jeszcze jakas odrobina "magii" - ale, jaki symbol ta magia ma w ukladzie okresowym pierwiastkow, to juz niestety nie wiem...
nienawisc - skoro twierdze, ze istnieje milosc, to jak moglbym zaprzeczyc jednemu z moich ulubionych uczuc... nienawisci... jak juz kiedys wspomnialem... w nienawisc mozna zamienic doslownie wszystko... pelno jej w naszym swiecie...
obcy - z nimi, jest jak z bogiem... kazdy chce zobaczyc, niektorzy twierdza ze widzieli - ale tak na dobra sprawe, nic nie jest wiadome... jak to powiedzial prof. Wolszczan... "nalezy rozgraniczyc kwestie zycia w ogole, a zwlaszcza zycia prymitywnego i zycia ineligentnego... zycie prymitywne ma szanse tworzyc sie w najrozmaitszych warunkach... jesli chodzi o zycie inteligentne, mamy za malo danych, by spekulowac na ten temat"... czyli... wyobrazcie sobie, ze mozliwe iz jestesmy najwyzej rozwinietym zyciem w calym wszechswiecie... chociaz rownie dobrze, mozemy zaliczac sie do tych prymitywow... ale zycie, jakies, gdzies tam napewno jest...
naprawde fajnie jest miec siostre...
1. Prawdziwa przyjazn
2. Szczerosc
3. To czym jestem
4. Pragnienia, wlasne ego
5. Nienawisc
6. Milosc
system wartosciowania realisty i cynika... bardzo dlugo sie zastanawialem nad wszystkimi pozycjami i ich kolejnoscia... uwazam go za przemyslany i zdecydowanie bardziej prawdziwy, niz gdybym mial na wzor idealisty czy romantyka - umiejscowic milosc na samym szczycie... swoja droga... po drobnej zmianie - bylby to uklad realisty-idealisty (nieomal oksymoron)... przyznaje sie, ze jak malo co - uwazam, iz praktycznie nie mozna go podwazyc, pod wzgledem autentycznosci oraz "funkcjonalnosci"...