Komentarze: 20
Bo... to takie fajne imie... krotkie... zwiezle... czlowiek je noszacy, jest... lysiejacym facetem o ogromnym brzuchu piwnym, odziany w szare dresy i biala, przyciasna koszulke... tak... to wlasnie jest Bo... to uczciwy facet, chociaz zawsze probuje 'cfaniaczkowac'... w collage'u zakochal sie w cheerleader'ce ale nic z tej milosci nie wyszlo, gdyz ona wolala znacznie przystojniejszego kapitana szkolnej druzyny futbolowej (tak, tak - wiem gdzie mieszkam)... i tak oto Bo, stal sie samotnikiem... Bo nie ma wielu kumpli... w zasadzie, ma tylko jednego - ale za to prawdziwego - przyjaciela... Ed podobnie jak Bo - zrezygnowal z przystosowania sie do wyscigu szczurow... obydwaj woleli pojsc najprostsza z drog... Ed i Bo, bardzo czesto przesiaduja u tego drugiego - na sesjach piwnych, przed ekranem telewizora - podziwiajac ich ulubione druzyny... faworyci Eda, zawsze wygrywaja z faworytami Bo... przez co, przyjaciele sie bardzo czesto kloca... ale... gdyby nie te klotnie, zycie Bo i Eda byloby niezwykle monotonne... Bo ma swoja ideologie i sposob na zycie...'jest tylko tu i teraz a jak nie ma tu i teraz, to nie ma tego nigdzie - wiec nie ma sensu gdziekolwiek sie przemieszac w poszukiwaniu czegos, co nie istnieje'... ale dlaczego tak wlasciwie Bo - jest taki a nie inny... 'bo tak'... poprostu... gdyz niektore rzeczy poprostu sa... to pierwsza rzecz, jakiej sie w zyciu nauczylem (nastepna rzecza, ktorej sie nauczylem - bylo dokladne przeciwienstwo tego, lecz mniejsza o to)... gdzies juz o tym wspominalem iz idiote mozna odroznic od czlowieka myslacego po tym, ze bedzie sie doszukial glebszego sensu nawet tam, gdzie go najzwyczajniej w ziemi - nie ma... definitywnie czesto przecze tym dwu przedstawionym przeze mnie postawom... ale czasem przypomnienie sobie, chociazby w chwili pozornego szczescia dwoch prostych hasel, ustrzega mnie przed zadreczaniem siebie, ze to uczucie bedzie trwalo przez, jak dla mnie, zbyt krotki okres czasu... 'jest tylko tu i teraz' oraz 'bo tak'... Bo - to fajny facet...