Komentarze: 5
Wpadlem w gowno.
Nie, w nic sie nie wkopalem.
Nie, nikt mnie nie wychujal.
Nie, nie zrobilem bobasa.
Nie, nie mam klopotow.
Po prostu wpadlem w gowno. Panna przez godzine mi buty szorowala (dziekuje misiu).
[Vonnegut prawdopodobnie rozpatrywalby mozliwosc zemsty losia]