Komentarze: 6
Emocjonalnie: Stu z pierwszej czesci mojego ulubionego (tj.) horroru autorstwa Craven`a (no przeciez nie napisze wprost, ze tamten gosciu z Krzyku dzgniety na wlasna prosbe)
Fizycznie: Dewey z tego samego filmu co powyzej
Psychicznie: Collin z Harfy Traw
Rozumowo-Intelektualnie: Martin z pierwszego anglojezycznego filmu Verhoeven`a
Indywidualnosciowo-Autonomiczne: Wtajemniczenie, Legs (tak, to dziewczyna)
Pragnieniowo: gdyby ten film (AI) nakrecil Kubrick, nie wpisalbym David`a - ale nakrecil go Spielber
Co-bym-dzis-zrobil-niektorym-ludziom: Christopher Lambert w Ostrej Broni
Patetyzm: Lancelot w wykonaniu Gere`a
Generalnie: Connor MacLeod w trzeciej swojej wersji (z fenomenalnym theme`m w wykonaniu panny McKennitt)
...fatalny crossover...