sty 07 2003

fin


Komentarze: 44

to be continued... or not to be...

normalny : :
12 stycznia 2003, 01:47
tylko mnie się wydaje, że dziwny i normalny to ta sama osoba ?
12 stycznia 2003, 01:04
widze ze chyba hmmm nie am tu ludzi ktorzy nie potrafia sie powstrzymac od tego by pojechac osobe ktorej sie nie zna... yeee 3maj tak dalej zycze powodzenia fredek:D
11 stycznia 2003, 22:17
Kaneda -> nie dramatyzuj bo śmieszna jesteś w swoim małym dramaciku
100.000ofB. & reniffer -> ależ dyskusja. Tylko czemu wyprana ze wszystkiego?
jędza -> 'normalny' nie wróci.

Kurwa.
11 stycznia 2003, 21:14
kurwaaaa!!! nie znalem go...nic o nim nie wiem...a mnie to tak ruszylo...kurwaa... to czlowiek...kurwaaa...tylko dlaczego to zrobil...?do DIABLA!!??
11 stycznia 2003, 19:50
a co licza sie cytaty? czy liczy sie moze wlasne myslenie? hehs.. nie wiesz jak to jest sam napisales.. ze nie odebralbys sobie zycie.. gdy decydujesh sie na cos co mozna nazwac samobojtwem nie myslisz logicznie.. dopiero potem jak cie odratowywuja uswiadamiash sobie co zrobiles.. no.. i naprawde hehs.. nie mow mi nie odzywaj sie.. chyba mam prawo.. chcesz cyctau? prosze.. konstytucja! hehs.. wracajac d topicu.. sama sie probowalam zabic wiec hmm chyba raczej potrafie sobie wyobrazic co czlowiek mysli.. choroba..
11 stycznia 2003, 19:22
i agree, ze kazdy ma swoje zdanie...ale denerwuje mnie pieprzenie...(kurwa, za czesto uzywam tego slowa:( ) ...(mowa nie o tobie:) dlatego pozwolilem sobie na wypowiedzenie wlasnego zdania...i kazdy zrobi co uwaza...i bedzie sie klocil do konca...bez znaczenia sa w pewnych przypadkach argumenty...np. w tej (calej) dyskusji...kazdy bedzie mowil ze ma racje...ide spac...
jędza
11 stycznia 2003, 19:19
... kurwa - 'normalny' - mam nadzieję, że to nieprawda!!! ... czy naprawdę jesteś taki egoistyczny? Cóż Ci strzeliło do łba... czy pomyślałeś jak poczują się osoby, którym na Tobie zależy? Gadanie, że takowych ludzi nie ma jest PIERDOLENIEM!!! Wracaj szybko.....
11 stycznia 2003, 19:03
kazdy ma swoje zdanie, zna inne cytaty... mysle, ze nie powinno sie tego rozgrzebywac... ale co tam (...) SAMOBOJSTWO JAKO OSTATECZNE WYJSCIE JEST PRZEJAWEM ODWAGI... BARDZO DUZEJ ODWAGI... mam na mysli samobojstwo, nie zamach samobojczy... SAMO W SOBIE JEST CHOLERNIE TRUDNYM WYJSCIEM... nie ze wzgledu na wlasne zycie, bo "to tylko zycie" - wiadomo, ze wzgledu na innych (.......) "LOOK, ON THE BRIGHT SIDE IS SUICIDE"
11 stycznia 2003, 18:04
zeby nie bylo ze ja tez pezpodstawnie pisze...samobojstwo odwaga? hm... chyba jednak glupota...posluze sie cytatem: "(...)pewien czlowiekm skazany na smierc, na godzine przed straceniem mowi, czy tez mysli, ze gdyby mu wypadlo zyc gdzies na wyzynie, na skale, na takim waziutkim uplanie gdzie tylko 2 stopy sie zmieszcza - a dokola beda przepascie, ocean, wieczny mrok, wieczna samotnosc i wieczna burza - i ze ma tak pozostawac, stojac na kwadratowym lokciu przestrzeni, cale zycie, tysiac lat, wiecznosc to lepiej tak zyc, nizli umrzec" [f. dostojewski "zbrodnia i kara"] ...i wiem tez z wlasnego doswiadczenia...przezylem smierc ukochanej osoby, czesci rodziny...pieprzone uzaleznienie...ale nigdy bym sobie nie odbral zycia...to jest przyklad najwiekszego idiotyzmu - zabic sie...i nikt nigdy mnie nie przekona ze to odwaga...raczej najlatwiejsze wyjscie...i po prostu strach...a wszelkie udowadnianie i szukanie wytlumaczen to pieprzenie...tutaj nie trzeba znac kogos...tu mozna to odrazu powiedziec...
11 stycznia 2003, 17:30
reniffer: ...wez sie nie odzywaj bo srednio wiesz co mowisz...
reniffer>...
11 stycznia 2003, 09:48
1. czlowieka czasem sie nie da powstrzymac 2. typowa nastolatka? hehs.. znasz go ze go oceniasz? ok tesh ne znam ale wkurwia mnie ocenianie czyjegos postepowania bez podstaw do tego 3. co do szpitali? hmmm hehs.. proba samobojcza z ciekawosci? 4. jak sie decydujesh na cos co sie zwie owym samobojstwem to wcale nie jest takie proste.. mowia ze samobojstwo jest tchorzostwem.. owszem jest ale jest i wielka odwaga zarazem.. hehs.. 5. hehs i po co gadacie o rzeczach o ktorych nie wiecie nic..? ktos z was probowal? hehs..
10 stycznia 2003, 16:04
gdybym to ja zrobil cos takiego to... tylko po to zeby doswiadczyc spiaczki i... tak po prostu, dla "zabawy"... moze z ciekawosci co bedzie dalej (jesli...)
...
10 stycznia 2003, 15:00
no tak i nie będzę nad nim płakać :
...
10 stycznia 2003, 14:59
dziwny, jeśli to prawda, a ty widać masz bliższy z nim kontakt, to czemu ty kurwa Go nie powstrzymałeś??? zresztą itak jest to żałosne! Jak na całkiem logicznego gościa, postąpił, jak typowa nastolatka, która nie umiała poradzić sobie z kryzysem dorastania... A jeszcze jedno, ufam, że ze szpitala wyniesie dokładnie to samo co ja :
09 stycznia 2003, 23:18
aha... co do tej "sznórufki"... ... ...ktoś walną coś jeszcze lepszego... napisał, że jest wspaniała, podziwia ją, bo... zrobiła tak jak (chociaż przeżyła) Kurt Cobain :D ...to było niezłe... oczywiście nie porównuję obu sytuacji... nieważne... dobranoc

Dodaj komentarz