Archiwum 25 listopada 2002


lis 25 2002 muchy
Komentarze: 16

ludzie sa jak muchy... sa slepi... patrzac na jedna z pozoru prosta sprawe, widza wiele oddzielnych - w "jakis" sposob ze soba powiazanych a jednak nie mogacych utworzyc jednolitej calosci... w wyniku czego, ludzie widza jedynie to co chca zobaczyc... zamykaja sie w swoich umyslach i calymi dniami coraz to bardziej wykrzywiaja prawde - komplikujac ja... sa "niedoslyszacy"... udaja, ze sluchaja... w rzeczywistosci jednak jedynie nasluchuja sprzecznosci w czyims sposobie rozumowania - by moc udowodnic swoja wyzszosc nad drugim czlowiekiem... badz tez nie sluchaja wogole - interpretujac czyjes slowa w jakis dziwny, zrozumialy jedynie dla nich samych, sposob... sa zmienni i niekonsekwentni... kiedy juz obiora sobie cos za cel - nie kieruja sie ku niemu najprostsza droga, lecz poddaja sie emocjom chwili i pochodnym... wielokrotnie zmieniaja swoja trase... czesto wogole nie dochodza do celu, zadowalajac sie tym co jest latwiej dostepne... ludzi ciagnie do gowna... miedzy innymi z tego powodu, jest to ich ulubiony material budulcowy czegokolwiek... poczawszy od "marzen", poprzez poglady a skonczywszy na uczuciach... zycie ludzkie jest tyle samo warte co owadzie... ludzi jest tak wielu... a jeden czlowiek dla drugiego - jest rownie duzo warty co mucha... czyli nic...

normalny : :