Archiwum 21 maja 2004


maj 21 2004 andronikus
Komentarze: 6

Leze sobie wentylkiem do gory i mysle: jak to mi sie dobrze lezy wentylkiem do gory.

Styknie, nawet na sen mi szkoda czasu.

[Monolog zaslyszany na przystanku autobusowym na Piotra Skargi.
-...nie wiem... jakies takie to dziwne.
-i dlugie jakies.
-probowalam zmierzyc srednice...
-no i sie z tym meczylam a sie okazalo, ze to rozmiar uniwersalny!
]

normalny : :