Archiwum 30 października 2002


paź 30 2002 falszywe
Komentarze: 22

najbardziej falszywe zwroty jakie w zyciu slyszalem...
"nie martw sie, wszystko bedzie dobrze..." - tiaa...
"...ojeju..." - jakby niby komus naprawde bylo szkoda czegos... te slowa sa i niektorych niemalze odruchem bezwarunkowy...
"Kocham Cie" - bo tak... (K. - nie popadajmy w bezgraniczny egocentryzm... to nie o Tobie)
"zaintrygowal mnie Twoj charakter" - i mam zamiar Cie przerznac na wylot...
"przepraszam..." - ktos mnie nauczyl, by szanowac te slowo i wypowiadac je tylko i wylacznie wtedy, gdy naprawde czegos zaluje...
"...na zawsze..." - znam tylko jedna rzecz, ktora jest wieczna... reszta probuje jedynie na rozne dziwne sposoby jej dorownac... raz wychodzi to lepiej, raz troche gorzej...
"...chce umrzec..." - a zyjesz...
"jestem inny niz wszyscy..." - ...
"jest mi zle..." - a dokladniej to niech mnie ktos przytuli, poplacze troche nad moim nieszczesnym losem i znajdzie gotowe rozwiazanie mojej jakze trudnej sytuacji... (tak - bezczelnie uogolniam)
"zycie jest piekne" - bo w dupe mocno nie dostales...
"gorzej juz byc nie moze..." - nic bardziej mylnego...
"...zmienilem sie..." - dojebali mi tak mocno, ze na dupie przez tydzien usiasc nie moglem - wiec teraz bede lewitowal w powietrzu...
"22cm" = x/2

(i niech tylko ktos powie, ze notka nie w moim stylu...)

normalny : :