lis 20 2002

podsumowanie


Komentarze: 8

do odpowiedzi na pytanie "w co wierzycie" - samych w sobie - odniose sie kiedy indziej... ale nie moge sobie wprost darowac mozliwosci ogolnego ich skomentowania... z niewieloma wyjatkami, "trafienia byly mocno tendencyjne"... w zasadzie wszystko krecilo sie wokol wiary badz niewiary w milosc... wiara w cokolwiek, wiarze sie chyba sila rzeczy - z jakiegos rodzaju naiwnoscia... mniejsza o to, na ten moment... kazdy, choc nie wiem jak bezpodstawne by to bylo - ma prawo wierzyc w co tylko zechce... i nikt nie ma prawa mu tego zabronic (skrytykowac - owszem)... zastanawia mnie natomiast temat absolutnego braku idealow... nie jestem do konca przekonany, czy wierze w jakikolwiek z nich - ale definitywnie uznaje pare, za dosc "poprawne/prawidlowe"... brak idealow ma oznaczac negacje, ze takowe wogole istnieja czy zwykla niewiare w jakiekolwiek z nich...

normalny : :
loza szydercow
21 listopada 2002, 16:11
jak moze nie byc idealow? jak moga byc idealy? ile wazy ideal? ile kosztuje? KURWA ideal sobie tworzysz albo nie. ideal jest prostym wynikiem checi jego tworcy. mnie sie akurat chce miec idealy...choc nie tworzyc ich sobie to calkiem wygodne...
aqila negująca:)
21 listopada 2002, 08:28
Brak ideałów, co oznacza? Negacja,mocno powiedziane,nie, dlaczego wykluczać definitywnie możliwość istnienia ideałów ,to sprawa indywidualna.Brak wiary...tak,zdecydowanie.Choć w moim przypadku to raczej forma samoobrony przed bólem jaki niesie rozczarowanie...To temat na "poważnej" wielkości wpis:))Myslę,że skoro prosiłeś mnie indywidualnie,to trudno ci bedzie zadowolić sie namiastką:))...ale...Pozdrawiam:)
ważniak
20 listopada 2002, 20:02
rozbrajasz mnie koleś... chyba zamamoniuję na Twoją cześć jakiś poemat..."wiąrze" - to jakieś zwierzę?
20 listopada 2002, 19:42
Racja ideałów chyba niema, a tak odejde troszki od tematu normalny dzieki za komentarza ale czy poswiecileś choć kilka sekund by cokolwiek przeczytac czy tylko spojżaleś na obrzernośc textu?
zmieniona...
20 listopada 2002, 19:04
a co to wlasciwie sa idealy???nie wierze w nie poniewaz tego sie nauczylam.kiedys wierzylam.na pewno sa gdzies dla kogos...ale w moim przypadku im nie wychodzi...
iff
20 listopada 2002, 18:18
"she" a nie "it" ???
20 listopada 2002, 17:40
...she`s ideal...gift from heaven...
anarchysta
20 listopada 2002, 17:37
NIC ALE TO NIC NIE JEST IDEALNE, NAWET BÓG,...... to jest moje podsumowanie..... PozdroofkA.......

I HATE MYSELF

Dodaj komentarz