hmm trafiam tu przypadkowo :) hehe ja też płakałam na Matrixie :D:D:D coś nas łąćzy hehe :) ale ja popłakałam sie i ze śmiechu i ze wzruszenia :) pozdarwiam i zaprawszam do mnie :*
no jeszcze ja raz na jakiś czas komentuję. Oj dzieje się w twoim życiu i dzieje się sporo. Ale miło że mnie posłuchałeś i napisałeś to co napisałeś:)
!!!PEACE!!!
Dodaj komentarz