paź 18 2002

kpina


Komentarze: 14

ludzie to idioci... slysza a nie rozumieja... wiele osob czuje sie urazonymi sarkastycznym, niekiedy wrecz wrednym wydzwiekiem moich komentarzy... mimo to jednak twierdze, ze jest to najlepszy sposob dotarcia do innego czlowieka - bezposrednosc i pomijanie tego, czy druga osobe to urazi czy tez nie... napewno kazdy zastanowi sie kilkadziesiat razy wiecej nad przekazem takim i lepiej go zapamieta, niz delikatne slowka, traktujace nieomal poblazliwie czyjas glupote... oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze nie wszyscy podzielaja moje poglady... dla jednych wsadzenie kija w odbyt psa moze byc zabawne, dla innych makabryczne... kpina ma to do siebie, ze mozna ja na wiele sposobow interpretowac - jnoczesnie jednak trzymajac sie glownej tresci... dzieki czemu czlowiek naprawde zastanawia sie nad przekazem (podkreslam: "czlowiek")... bardzo wazne jest dla mnie, to by inni rozumieli to co mowie... nielubie nieporozumien i niedopowiedzen... nie zawsze jednak takie podejscie jest potrzebne, trzeba starac sie wyczuc - kiedy bedzie to prawidlowy sposob rozmowy a kiedy moze odniesc wrecz skutek odwrotny do oczekiwanego... "znalem" kiedys kogos, kto wszystko mowil w bardzo delikatny i subtelny sposob... o ironio - to wlasnie ta osoba nauczyla mnie, ze nie jest to do konca zawsze prawidlowe... zwlaszcza w sprawach bardziej skomplikowanych - zbyt wiele domyslow prowadzi do chaosu i ogolnego niezrozumienia...

normalny : :
21 października 2002, 14:59
Acha i chciałabym tylko cos zauważyc większość tutaj pisze że popiera że jest idiotami, bo wszyscy to wszyscy, miło, że nikt nie myśli w tych kategoriach co ja, nikt nie traktuje tego osobiscie WY jestescie z nim po jego stronie leprzych tak...? hehhehehe
21 października 2002, 14:57
Hmm........masz racje, oboje to wiemy, i weimy również że prawie zawsze sie z Tobą zgadzam, jednak wiemy również, że jednego nie zrozumiem nigdy chyba, MY idioci, a TY kto, ten słuchający i rozumiejący....? Pozdrawiam :)
Isztar
18 października 2002, 19:08
Zgadzam sie z freak_g. To jest jeden z pierwszych blogow, ktory przegladam siadajac do komputera. Notki sa tresciwe... byc moze niezawsze niewszyscy rozumieja ich wlasciwe znaczenie, ale za to maja nad czym pomyslec. No bo powiedzcie sami- ilez mozna czytac blogow o tym, jak to ona jest ciezko zakochana, a on jej biednej nie zauwaza. Spook, ze ktos o tym pisze, ale ile tego mozna czytac? Przeczytacie jedna taka notke i w sumie nic wam z niej w glowie nie zostaje. A tutaj (moja opinia) naprawde mozna znalezc cos ciekawego. Albo i nie. Ale zawsze jest cos wartego przeczytania...
loza szydercow
18 października 2002, 18:00
no to pojechala po calosci! - to offtopicowo. a wracajac... to zdajesz sobie sprawe ze to tylko prawda nie calkiem? ale to rozwniez za szeroki temat na komentarz, hihi.
18 października 2002, 17:54
wez ty k... nie komentuj moze wogole moich notek, dobrze?? mam muz ciebie dosyc. jestes wstretny rozumiesz. nienormalny!!!!!!!!!nie odzywaj sie ;lepiej wogole wisnio!!!bez komneta twoj blogas jest do dupy...
loza szydercow
18 października 2002, 15:58
normalnie nie powiem nie.
K_P
18 października 2002, 15:29
no ja sie zgodze z panem normalnym
alicja
18 października 2002, 15:14
kochany normaly...gdy czytm twoje slowa,zatapiam sie jeszcze bardziej w swoim wlasnym,bezdennym smutku...wszystko co piszesz jest odzwierciedleniem mojej duszy...tak dobrze cie rozumiem...
18 października 2002, 14:52
nie krytykuje blogow - tylko ich tresc... a pozytywnie - wyrazam sie, ale tylko tam, gdzie mnie cos naprawde urzeklo... fakt - niekiedy komentarze moje sa tylko po to, by zaznaczyc ze przeczytalem - i tyle... a istote blogow - jakbys alexio nie zauwazyla - rozumiem naprawde dobrze... (co do komentowania wygladu blogow - kazdy woli cos innego, ja jestem absolutnym przeciwnikiem przerostu wygladu nad trescia... w moim przypadku - nie zalezy mi na jego wygladzie... pozatem jestem fanem estetycznej prostoty)
freak_g.
18 października 2002, 14:52
a ja bardzo lubie tu wchodzic. bo wlasnie tu moge przeczytac normalne notki, ale nie jakies bezwartosciowe pierdoly. a co do szerosci... malo kto umie byc szczery...
ważniak
18 października 2002, 14:49
ale tekstu walnęła ta nade mną...
18 października 2002, 14:39
LUDZIE NIE ZAWSZE MYSLA TAK JAK NAM SIE PODOBA....ALBO ROZUMIEJA NA OPAK TO CO CHCEMU IM POWIEDZIEC....
alexia
18 października 2002, 14:39
wiem dobrze co mash na mysli. Ale musish tez zrozumiec ze blogi sa publikowane. A to oznacza ze ludzie wchodzac na twojego bloga go czytaja i wyrazaja swoje mysli na komentarzach. Ale to nie oznacza ze kazdy blog jest zly czy gorshy od twojego, bo sadzac po twoich komentarzach tak wlasnie myslish. Nie widzialam zebys kogos pozytywnie skomentowal. Oczywiscie kazdemu naleza sie slowa krytyki, ale mushą to byc slowa szczere a nie takie byleby tylko napisac komus ze jego blog jest zly. Ja pishe ci szczerze ze twój blog mi sie nie podoba ale nie dlatego ze cie nie lubie! Poprostu twoje notki są zbyt monotonne. Ludzie wchodząc na towjego bloga(oczywiście nie wshyscy) nie chcą czytac notek, bo zawierają za dużo filozoficznych rzeczy. I to wlasnie sprawia ze twój blog jest nudny. Duza role tez gra grafika, chociaz oczywiscie nie ona tutaj jest wazna. Bo zawshe liczy sie pierwshe wrazenie. A twoje pierwshe wrazenie zawshe jest negatywne. Dlatego wshyscy krytykowani przez ciebie maja do cibie pretensje...;/
18 października 2002, 14:32
co tu dużo gadać-popieram

Dodaj komentarz