paź 18 2002

dotyk


Komentarze: 10

uwielbiam ludzki dotyk... cieplo cudzego ciala... jego zapach... wszystko co z nim zwiazane... to cudowne moc przytulic sie do kogos, kto jest dla Ciebie kims waznym... kogo kochasz w jakis sposob... nie mowie tylko o milosci (uzyje stereotypu) mesko-damskiej, lecz takze o milosci przyjacielskiej... dotyk jest zawsze szczery... poprostu nie mozliwym jest udawac dotykiem jakichkolwiek uczuc... dotyk osoby kochajacej bedzie zupelnie inny niz osoby nienawidzacej - nawet, gdy ta druga osoba bedzie sie chocby nie wiem jak starala, by oszukac... wydaje mi sie, ze dotyk zawsze obrazuje nasze prawdziwe mysli... niechec, przychylnosc, odraze - wszystkie... dotyk mowi tak wiele o "zadajacej go" osobie... zarowno o pragnieniach, potrzebach jak i o myslach, bedacych wlasnie w tym momencie... jakze rozny moze byc dotyk... zdradliwy, kochajacy, pozadajacy, wspolodczuwajacy, pocieszycielski, przyjacielski, niechetny... kiedy jest mi zle i ktos wazny mnie obejmie, przytuli - problemy, zmory i demony poprostu znikaja... moze nie na zawsze - ale jest mi w danej chwili lepiej i to sie bardzo liczy... niemalze kocham poznawac czyjes cialo - kazdy jego drobiazg... poczawszy od zalet a skonczywszy na wadach... uwielbiam ludzki dotyk... nienawidze...

normalny : :
21 października 2002, 15:05
Hmm......brak dotyku drugiej osoby tez jest bardzo czytelny....czasem może byc udawany, wierz mi, pozdrawiam :)
19 października 2002, 22:05
tez jestem normal!!! :P
alicja
18 października 2002, 21:11
...gdy osoba,dotyk zniknie jest ci tak strasznie zimno...
18 października 2002, 21:00
ehhh to było piękne i budujące, chlip, chlip, ja także uwielbiam czuć fizycznie drugiego człowieka, jego bliskośc, uczucie... Ale to było głębokie ... poprostu piekne :) chlip.. pozdrówka
18 października 2002, 20:31
tak - wykorzystujesz... ale to nic nadzwyczajnego ani strasznego, w tym wypadku...
18 października 2002, 20:30
A ja będę miała przytulankę :)
tak dla osób nie świadomych to przytulanka, to cos w rodzaju chłopaka, ale niezupełnie, zawsze możesz sie do niego przytulic, ale nie wiąż cię z nim adne uczucia, taki ktos jest zazwyczaj nieświadomy tego że jest czyjąś przytulanką(czy ja wykorzystuje ludzi???)
K_P
18 października 2002, 20:18
Dotyk...to takie czule...
18 października 2002, 20:17
łoo, az mi sie loka szerzej otworzyły, usta rozdziawily i na czas dluzszy w pozie tępej się ostałam, kiedy zobaczyłam, ze spod rąk cynika takie słowa sie wystukały:)
18 października 2002, 20:16
dzieki za wpos.za konta.ale musz ejednak cos sporstowac: jestem tudla iinych.isze wiersze dla iinych.opowiadam o tym co robie dla innych.po co mialabym to robic dla siebie,ja to wsyzstko wiem.moim blogasem chcialam udowodnic ze mozna to robic dla kogos, dla WAS.i mialam nadizjee ze pomoge WAM.bo chce.takze odwiedzja mnie czesto i wspoieraj w tym co robie a nie doluj! to nie na tym polega. jezeli ni emasz nic do powiedzenia to nie pisz.dzieki.papatki.
18 października 2002, 20:11
ja tesh

Dodaj komentarz