paź 14 2002

dlaczego


Komentarze: 14

jestem smutny... dlaczego jestem smutny... bo wspominam... co wspominam... najszczesliwsze chwile mojego zycia... dlaczego wspominam te chwile... bo potrzebuje chociaz namiastki odczucia - ze kiedys jeszcze je przezyje, ze to nie sen... dlaczego potrzebuje tego uczucia... bo wiele rzeczy wokol mnie sie zmienia i potrzbuje jakiejs stalosci... dlaczego wiele rzeczy wokol mnie sie zmienia... poniewaz ktos mnie zranil tak mocno, ze bol ten przepelnil czare mojej goryczy... dlaczego ten ktos mnie zranil... z powodu braku odpowiedzialnosci za wlasne slowa... jakie to byly slowa... takie, w ktore uwierzylem... dlaczego w nie uwierzylem... bo tego potrzebowalem... dlaczego tego potrzebowalem... bo dotyczyly czegos, czego nigdy nie zaznalem i zechcialem sie nauczyc... dlaczego zechcialem sie nauczyc... bo mialem nadzieje, ze dzieki temu - wszystko sie zmieni na lepsze... dlaczego mialem taka nadzieje... bo bylo mi zle... dlaczego bylo mi zle... z powodu samotnosci i dlatego, ze niewiedzialem iz wlasnie to mi doskwiera... dlaczego niewiedzialem ze to mi doskwiera... bo nigdy nie zaznalem, jak to jest naprawde z kims byc... dlaczego nigdy nie zaznalem jak to jest naprawde z kims byc... poniewaz nigdy nie zaufalem az tak mocno i nie sprobowalem... dlaczego nigdy nie zaufalem az tak mocno ani nie sprobowalem... bo balem sie niepowodzenia... dlaczego balem sie niepowodzenia... bo niepowodzenie jest wpisane w ludzkie zycie... dlaczego niepowodzenie jest wpisane w zycie ludzkie... niewiem...

normalny : :
20 października 2002, 00:42
czyli szczescie polega na tym, by sie nad nim nie zastanawiac... nie glupie... ale z drugiej strony... szczescie polega na niewiedzy... to nie w moim stylu...
czast
20 października 2002, 00:07
całe szczęście polega na tym, by z prostych rzeczy nie robić intelektualnych labiryntów, ...cicho pulsują drżenia...- to tekst Grabaża, polecam klasykę: Pidżamę Porno:) ech, ignoranci z was
17 października 2002, 22:11
nienawidzę takich pytan:dlaczego?, po co?itd.ale ogólnie notka fajna tylko troche nie wmoim stylku, miłych snów
alexia
17 października 2002, 15:14
(nie) normalny. Wielki komentator. Opierdala wshystkich. I proshe, jego blog jest do d...! NoRmALnY lepiej nastepnym razem sie wstrzymaj od krytykowania...:P
16 października 2002, 15:44
Nikt nie powiedział że bedzie łatwo, a zeby mogło być lepiej musi byc gorzej, tak ten świat jest ułożony....
Cichutko ....
16 października 2002, 02:14
Isztar:)))))To ładniutkie :)
girl666
15 października 2002, 21:09
i ja tez, bede tu czesciej wpadala...
Isztar
15 października 2002, 18:04
marteczka_ - a teraz juz nie mozesz byc szczesliwa? jezu, dlaczego to wszystko jest takie trudne dla was? tez czasem lapie doly i chyba nie naleze do osob plytkich... przynajmniej tak mi kiedys powiedziala osoba wazna dla mnie... kiedys... i kiedys bylam z ta osoba szczesliwa. to minelo. a ja nadal jestem szczesliwa- z inna osoba... naleze w sumie do osob nadwrazliwych, staram sie to w sobie zmienic od niedawna, bo wiecie co to jest szczescie? to umiejetnosc nierobienia z prostych rzeczy intelektualnych labiryntow...
15 października 2002, 17:04
ty nie wiesz?hm...ja wiem tylko, że jestem wredna, francowata i wogóle do niczego, skąd wiem? bo przed kilkoma minutami powiedziała mi to jedna z najważniejszych osób w moim życiu, skąd wiem,że to jedna z najważniejszych osób w moim życiu?,a wiem, bo po pierwsze- to sie czuje, a po drugie- ktoś kto potrafi tak mocno ranić wpisuje się na zawsze do naszej pamięci...zapytasz czy nienawidzę tą osobę? tak, ale ja kocham ją najmocniej na świecie...porąbane? jak całe życie...wiesz czemu kocham wspomnienia? bo uświadamiam sobie, że przecież kiedyś byłam szczęśliwa, wiesz czemu ich nienawidzę? bo "byłam" to czas przeszły
15 października 2002, 11:29
...kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana... Wiec jesli lubisz szampana, to czasem zaryzykuj...a jesli nie, to czas najwyzszy nauczyc sie go pic!!!
K_P
15 października 2002, 11:05
Jeeeeezu...z wami mozna taka depreche zlapac.
freak_g.
15 października 2002, 06:57
bo życie sprawiedliwe nie było, nie jest i nigdy nie będzie. życie lubi zaskakiwać, ale zaskakiwać negatywnie. i jeszcze jedno: to, co napisałeś, to idealny opis tego, jak się czuję.
Marzyciel-Prawda_boli
15 października 2002, 06:25
nawet nie wiesz jak ja bardzo dobrze Cię w tej chwili rozumiem....odczuwam dokładnie to samo...pozdrawiam 3maj się cieplutko
15 października 2002, 01:13
ja też nie

Dodaj komentarz