lis 18 2002

wyznanie


Komentarze: 13

pierdole to wszystko...

normalny : :
19 listopada 2002, 08:23
kurwa!!! buahahahahhahahahahahahaha....
safety.pin
18 listopada 2002, 23:28
ogolnie to popieram... choc nie zawsze...
18 listopada 2002, 21:58
Olu... hmm... wyczuwam wrogosc w Twoim glosie... w przyblizeniu - chcialbym, by bylo tak jak napisalas... ale niestety - z tym tez nie trafilas...
18 listopada 2002, 21:32
tak tak jasne jesteś kurwa wielkim panem swojego wielkiego losu i masz wszystko i wszystkich w dupie....nie czujesz kurwa nie kochasz nie nienawidzisz jestes kurwa ponad ludzkosć....hm..czyżbym po raz pierwszy w życiu zgadła co mialeś na myśli pisząc notke...
anarchysta
18 listopada 2002, 17:37
QfA... może ja tesh napishę coś takiego.... no bo tyle komentarzy co do takiegop krótkiego tekstu..... o zauważyłem właśnie że tesh biorę w tym udział...... a walić..... to.....

PIJ MLEKO.....
PIERDOLE TO WSHYSTKO........
18 listopada 2002, 16:42
co ja widze??czyzby mnie wzrok mylil??normalny...caluje wlasnie monitor i moj pocalunek leci wprost na Twoje czolko....(dzis mam dobry dzien...)
18 listopada 2002, 15:21
tylko_Ola -> jak zwykle, Twoja interpretacja i czucie tego co pisze - calkowicie nie trafione (90stopni w prawo)... pierdole to wszystko odnosilo sie do ogolu i raczej na stale... a nie "zla chwila"... tak wlasciwie, to napisalem to bedac w szkole i smiejac sie z moich kolezanek-lesbijek... ale mniejsza o szczegoly...
18 listopada 2002, 14:38
hm....czyżby zbiureczka siem nie udała....nie tak serio to każdy ma taką godzine, taki dzień...to jest bardzo NORMALNE...pozdrawiam...
BanShee
18 listopada 2002, 13:16
emmm a mozesz mnie nie pierdolić? ja bym tak wolała najpierw cię poznac i takie tam...:)
Nightmare_Joanna
18 listopada 2002, 12:17
Tak trzeba, bo inaczej nie da sie zyc...
18 listopada 2002, 10:50
myslisz , ze tylko ty? :-)
18 listopada 2002, 10:47
sadze, ze autor chcial cos przez to wyrazic... mozliwe ze wlasna frustracje wzgledem otaczajacej go rzeczywistosci... a moze ujawnil swiatu, swoje prawdziwe upodobania seksualne... hmm... mozliwym jest rowniez to, ze autor chcial powiedziec iz w danym momencie doslownie na niczym mu nie zalezy a juz napewno nie obchodzi go to, co sobie mysla ludize o tym, ze jest samozwanczym krolem hipoktrytow (i lubie to podkreslac) i o tym, w jaki sposob ocenia innych ludzi...
kane
18 listopada 2002, 10:47
ja też. a nikt mi nie wierzy.

Dodaj komentarz