gru 22 2002

list do dajacego dwa razy w roku, Swietego...


Komentarze: 28

Drogi Swiety Mikolaju

Na poczatek chcialem Ci podziekowac za pare rzeczy. Za to, ze udupiles Zygiego i Arka w tym wypadku samochodowym, tak jak Cie prosilem (160km/h + slup = ...). Za to, ze Laura zrozumiala iz nasz zwiazek byl jedynie jej urojeniem. Za to, ze pozbyles sie w tak przemyslany sposob mojej rodziny i nie musze dzieki temu tym wszystkich fajfusom skladac zyczen. I za wiele, wiele innych rzeczy.

W zwiazku ze zblizajacymi sie swietami, mam dla Ciebie kolejna liste zadan. Spelnij je a wszystko bedzie dobrze.

freak_girl - niech zawsze wszystko zaczyna 'nawalona by miec pelna swiadomosc'. Niech wszystkie ostre przedmioty ja otaczajace, pojda sie w dupe jebac. Niech nonkonformizm wychodzi jej na zdrowie. I zeby jej facet mial na imie Marcin (te, Swiety - tylko bez glupich jajec).

ehh - spraw, by dotarlo do niego iz nie jest najwiekszym cierpiennikim tego swiata. Niech troche urosnie i pozbedzie sie tych beznadziejnych kompleksow oraz niskiego poczucia wlasnej wartosci. By wreszcie wyeksponowal swoj (poniekad wredny i nietuzinkowy) charakter i znalazl panienke (niewysoka, duzy biust, 'inteligentna', z duzym libido, nienawidzaca czarnych).

Dziwny - niech poderwie wreszcie jakas PELNOLETNIA panienke, ktora nie bedzie go traktowala niczym matka - by nie musial sie juz tak czesto masturbowac. On zreszta tez niech troche urosnie. Skoro juz jestesmy przy tym temacie, Mikolaju - jak bys mogl, to wogole go troche przestylizuj bo jak na razie wyglada jak 'uroczy metal'. Spraw rowniez, by w jego domu zawsze byla woda i cos do golenia. I zeby ludzie mu dlugi oddawali.

klopka - spraw by bezpamietnie zakochala sie w tym swoim Adamie, oraz by byla bardziej stala w tym co uwaza, ze czuje do innych. By ktos kogo nazwie 'najlepszym przyjacielem', powiedzial jej po kilku miesiacach znajomosci, ze musi od niej odpoczac a jeszcze po jakims czasie, by powiedzial jej ze juz wcale nie jest jego przyjaciolka. I dla niej to wogole wszystko co 'naj' (Mikolaju, juz Ty wiesz co mam na mysli).

Adam - niech go trafi szlag... albo niech znajdzie sobie wreszcie jakas fajna dupe.

cos co chcialoby byc niczym - niech przezyje kolejny rok. I zrob jej na zlosc sprawiajac, ze wreszcie zacznie jej na czyms zalezec. A juz wogole najzabawniej bedzie, jak sie w kims zakocha badz nazwie kogo przyjacielem. To dopiero zmieni jej sposob rozumowania.

tylko_Ola - spraw, by poszla na jakas impreze, zalala sie w trupa i dala sie przeleciec jakiemus Stasiowi. Potem, niech wyjdzie z tego sliczny, malutki chlopiec. Niech nazwie go Teofiliusz. Potem przez nastepnych kilkanascie lat alimenty od Stasia. Niech zawod fryzjerki w pelnia ja spelnia zawodowo. I zeby po 40 latach pracy, otworzyla wreszcie wlasny zaklad. Niech ma mase przyjaciolek od plotek i wogole - niech bedzie, jaka jest teraz. Taka cudowna dziewczyna.

Marta - niech wreszcie porzuci te swoje idealy i poswieci sie calkowicie gnebieniu innych ludzi. Niech uda jej sie zwiazek z klasowym 'Wulkanem'. I niech wysle mi jakies swoje fotki w neglizu (to sie tyczy rowniez Oli, Freak_g., Agalaji, tudziez klopki - od Aqili, Kotki_Psotki, Martyni i innych starszych pan, fotek nie przyjme) (ps. Anarchysta - Twoich fotek tez nie chce).

Contem_Oka - niech wroci do pierwotnego ciala...

Kontestator - by sie za bardzo nie zmienil i sie nie zeszmacil. Bo wiem, jakie to moze byc trudne. Niech czesciej nam sie zdarza porozmawiac na zasadzie 'swobodnego przeplywu niecenzurowanych mysli'.

100.000ofBarbarians - by pisal jak pisze... tez niech sie nie zmienia. Tylko zeby zdarzylo mu sie dopisac gdzies na blogu instrukcje obslugi jego notek.

Sang-Froid - tesknie... ekhem... tzn. za tymi czestymi notkami, gdzie splycal nawet najwieksze wydarzenia (kto inny potrafilby splycic smierc kilku tysiecy ludzi?). Wspominam z rozzewnieniem... wroc...

Agalaja - zeby jej faceci nie tylko obiecywali ale takze i spelniali. Ach i jak to szlo? Urody. No ok, tego jej nie zycze. Tzn. nie zebym jej nie zyczyl urody. Mam na mysli, ze ona nie... cholera, gubie sie w zeznaniach.

Potoolny - zeby zmienil nick na Dominoojacy albo Brootal... (i zeby tak szybko nie konczyl - juz Ty Mikolaju wiesz o co chodzi)

1984 - by mi sie czesciej zdarzalo czytac jaj bloga, bo siedzi w 'ulubionych' a jakos nigdy nie moge znalesc dla niej czasu. No... to w zasadzie sobie wiecej wolnego czasu zycze

Kotka_Psotka - zeby Pyralgina potaniala i zebym w koncu zrozumial - to ona w koncu ma jakiegos faceta, czy go nie ma?

SecretGarden - spraw, by nie strachala sie tak tego zycia i wywal jej z glowy troche romantyzmu - bo co za duzo, to nie zdrowo.

Les-Nastolatka - niech napisze kiedys na blogu, ze porownala jaka jest roznica pomiedzy sexem z chlopakiem a z dziewczyna. I niech zamiesci swoje fotki (ja nago tez moge zobaczyc).

Polnoc - spraw zeby nie pisala juz wiecej wierszy. Nigdy.

Aqila - (to JA bardziej lubie 'Californication') bym ja w realu poznal...

Martynia - jak to szlo? 'Sexu raz na pol roku - byle z Tesknotka'. No i zeby jej dzieciaki przypadkiem nie 'wynormalnialy'.

Beyond Avarage - zeby pozdychali coponiektorzy jej tajemniczy wielbiciele (to jest chore...).

Jedza - zeby ja w koncu zamkneli w tym wariatkowie i nie wypuscili do nastepnych Swiat. Sama sie o to prosi. No i wylecz jej ChBCh (Chroniczny Brak Chlopa).

Spioch - zeby poswiecil cale zycie na tlumaczenie mojego bloga na kazdy z tych jezykow.

Obca - a zeby sie tak zakochala.

Woman - bym nigdy nie mial tak silnego dola, by przeczytac calego jej bloga.

Naamah - 'nie ma mnie kto orzpieszczac, to rozpieszczam sie sama'... moge dostac Twoje fotki, jak sie rozpieszczasz?

Natomiast sobie, Swiety Mikolaju zycze bym nadal byl tak wspanialym i dobrodusznym czlowiekiem, jakim jestem do tej pory. Bo reszte swoich zyczen, to jestem w stanie spelnic sam - bez Twojej zasranej pomocy. A teraz lec spelniac moje zyczenia i dymac elfy siateczne.

ps. Mikolaju, pominalem tak wielu ludzi - bo po co mam pisac, ze zycze Agalaji dobrego silnicza w wibratorze i zeby Potoolny tak szybko nie konczyl? Wszyscy o tym wiedza.

ps2. zapomnialbym...

Anarchysta - by juz nigdy nie byl wyliczany na koncu wszelkich list.

normalny : :
22 grudnia 2002, 21:21
co do tych wierszy,to juz nie bede pisac..przyrzekam :)
22 grudnia 2002, 20:11
Jest tu pare błędów. np. życzenia dla nie czy jeszcze dla pewnej osoby są spóźnione. A pewne życzenie miałeś okazje spełnić ale się nie skapowałeś. Details will be given by request. Swoją drogą poprzednia notka jest zajebista :D.
jędza
22 grudnia 2002, 20:02
... mmm... Grubasku - mam nadzieję, że wysłuchasz 'normalnego', choć możesz stwierdzić, że żyję wśród wariatów i zamknięcie mnie u czubków niewiele zmieni... mylisz się prochy psychotropowe przyniosą mi ukojenie i spokojny sen - możesz je więc podrzucić pod choinkę wraz z jakimś przystojniakiem w negiżu ;-)... aha... i niech 'normalny' NIGDY się nie zmieni!!!
22 grudnia 2002, 19:58
Olu -> chcialem napisac dokladnie to, jak bys nie chciala miec w zyciu ;P ... wzielas ciut za bardzo do siebie... a co do fryzjerow - ja wiem, ze sa rozne pasje, ale moja pasja efinitywnie fryzjerstwo nie jest... i tyle... tak samo jak bym nie chcialby nigdy wokalista i bym Ci powiedzial: 'i zostaniesz wokalistka'... czaisz?... mnie by to nie uszczesliwialo za cholery... a jeszcze napomkne o fryzjerach... znasz Leszka Cz. ... Fajny facet... hehe...
22 grudnia 2002, 19:36
kiedys zamieszcze...pewnie w czwartek...kurwa...
22 grudnia 2002, 18:11
Hm...cały czas zastanawiam sie czy Ciebie na prawde śmieszą te wszystkie Twoje żarty...czy umiesz coś komuś powiedzieć milego nie zbijać sie przy tym z tego kogoś...i jaki ten ktoś musi być żebyś mu kurwa choć raz coś miłego powiedział. A teraz Ci coś powiem...niejedną koleżanke czesałam na imprezy, wesela, itp. i niejedna powiedziała mi żebym była fryzjerką...rodzina mi też to sugeruje, mam w niej dwie świetne fryzjerki i nie uważam, ze bycie fryzjerą to bycie nikim...ale wiesz co ja zawsze im mówie, że fryzjerem moze byc każdy...fakt lubie czesać innych, układać coś z włosów...ale powiedziałam im wszystkim że nie będe fryzjerką, a oni mi na to że fryzjerem nie może być każdy, że trzeba mieć w sobie pasje aby nim być...albo inaczej aby być dobrym fryzjerem...Nie zastanawiasz sie czasem nad uczuciami innych, nie przemyślisz tego co mowisz, piszesz...chciałabym wiedzieć co miałeś kurwa na myśli pisząc o mnie to wszystko, mam w dupie to że może teraz k
...
22 grudnia 2002, 18:03
te wszystkie zyczenia zgapiles od Irmy,spioch!
spioch
22 grudnia 2002, 17:50
ooo joo joj... przyjmij moje najszczersze kondolencje 'Normalny' (a propos urazu do Bytu)... poswiece sie i oddam swoje zyczenie noworoczne na Twoj cel Bidoczku, zyczac Ci rychlego powrotu do zdrowia (czyt. rownowagi emocjonalnej)... Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! Albański - Gzuar Krishlindjet Vitin e Ri! Angielski - Merry Christmas & Happy New Year Arabski - I'D Miilad Said ous Sana Saida Azerbejdżański - Tezze Iliniz Yahsi Olsun Baskijski - Zorionak eta Urte Berri On! Bengalski - Shuvo Baro Din, Shuvo Nabo Barsho Białoruski - Winshuyu sa Svyatami i z Novym Godam! Brazylia - Boas Festas e Feliz Ano Novo Bretoński - Nedeleg laouen na bloav ezh mat Bułgarski - Vasel Koleda; Tchestita nova godina! Chiński - Seng Dan Fai Lok, Sang Nian Fai Lok Chiński (kantoński) - Gun Tso Sun Tan'Gung Haw Sun Chiński (mandaryński) - Kung His Hsin Nien bing Chu Shen Tan Chorwacki - Sretan Bozic Cygański - Vesele Vanoce Cygański (Czechy) - Prejeme Vam Vesele Van
22 grudnia 2002, 17:39
byłabym wdzięczna za cokolwiek dla mnie....
22 grudnia 2002, 17:02
a o mnie to zapomniales!:)
22 grudnia 2002, 16:58
dobra ten dzisiejszy wpis mi się nawet podobał, tzn. nie żebym zaraz chciał Cię chwalić, ale z mojej strony brak uszczypliwości to coś więcej niż komplement u 99 % ludzkości ( nie ma to jak mieć bezasadne poczucie wyższości nad innymi, ale przecież ty doskonale wiesz o czym ja mówie co Marcinku :) ? )
22 grudnia 2002, 16:51
normalny-niech nigdy nie przestanie zaskakiwać
freak_g.
22 grudnia 2002, 16:51
znów mnie zaskoczyłeś. i to bardzo pozytywnie.

Dodaj komentarz