cze 13 2003

sponsor


Komentarze: 2
Zycie jest zajebiscie proste. Twierdze iz jest to ocena w pelni obiektywna [mimo iz w 100% obiektywizm nie do konca wierze]. Chorujesz na aids? Zyj dopoty, dopoki cie nie boli. Zmarli twoi rodzice? Zyj niczym wloczega. Rozstales sie z kims bliskim? Znajdz sobie kogos innego. Jestes glupi i uwazasz, ze przez to nieprzystosowany do zycia? Zabij sie [albo idz w slady neandertalczyka - daj sie zabic czemus co jest wieksze od ciebie, szybciej biega i ma 10 ton scisku w siekaczach]. Straciles w zyciu wszystko - dom, rodzine, znajomych? Zostan platnym morderca. Wykladowca cie oblal? Przebij mu opony a potem zeby rogalikiem powybijaj. Nie stac cie na notebooka? Ukradnij.

Zycie komplikuje sie dopiero po dodaniu dwoch dodatkowych czynnikow w postaci emocji oraz moralnosci. Chorujesz na aids? Twoja rodzina cierpi. Zmarli twoi rodzice? Czujesz sie sam, `samotny jak palcec albo cos`. Rozstales sie z kims bliskim? Czujesz pustke i nieopisany zal przeplatany bolem. Jestes glupi i uwazasz, ze przez to nieprzystosowany do zycia? Bardzo ci z tego powodu smutno. Straciles w zyciu wszystko - dom, rodzine, znajomych? Nie masz juz nawet sily by wstac z kaluzy w ktorej wczoraj usnales. Wykladowca cie oblal? Odczuwasz calkowita bezsilnosc. Nie stac cie na notebooka? Zal - a moze bezuzytecznosc, ze nawet nie jestes w stanie na niego zarobic.

I wtedy zaczyna byc niefajno...

[sponsoring: socjopatia.pl]
normalny : :
14 czerwca 2003, 07:33
ale na moralnosc nie ma poki co medycznych rozwiazan, najlepiej zostan katolikiem wtedy mozesz grzeszyc wiedzac ze potem sie wyspowiadasz i Bog Ci wybaczy i ze jestes dobry i trafisz do nieba bo sie spowiadasz co tydzien (jeden moj "kumpel" dilowal i kradl ale sie co tydzien z tego spowiadal i uwierz mi, ze byl gleboko wierzacy) ehhh ale to tez malo skuteczne jak jestes bardzo umoralniony :/
aha to nie byl atak na religie tylko na niektorych praktykujacych, zeby bylo jasne
14 czerwca 2003, 07:24
eeeeeee
fajne i yyyy glebokie, co to ja chcialem.... o wlasnie mam ! sluchaj w kwestii emocji to da sie rozwiazac problem ! robi sie lobotomie ! to jest przeciecie niektorych polaczen nerwowych w mozgu, jeszcze tego nie probowalem ale co tam, raz sie zyje ! tylko nie wiem czy to u nas sie praktykuje :(
chociaz ostatnio jakiemus choremu na depresje tez cos przecinali w glowie zeby sie mniej przejmowal; to jest teraz bardzo trendy w swiadku medycznym ehhh no coz wchodzimy do Europy wiec moze niedlugo stanie sie to powszechne i mi tez to zrobia :D dobra poki co moklobemid rulezzzz
ale mi tez niefajno :(
cos Ty tam napisal dzies, ze jestem anty.... nie zaden anty ale i nie pro :D

Dodaj komentarz