maj 12 2003

paznokcie


Komentarze: 6

Po skonczonej rozmowie, nie bedac juz spiacym, polozylem sie zdrzemnac. Z glosnikow plynal jeden z lepszych utworow jakie znam - `Tell me there`s a heaven` Chris`a Rea. Zaczalem sobie wyobrazac nieokreslona pustke. Na jej srodku stal jakis mezczyzna ciagniety za rekaw przez mala dziewczynke. Ta prosila go, by zdradzil czy istnieje takie miejsce nadajace sens wszystkim istnieniom na ziemi. Nie chcial odpowiedziec. Obudzil mnie postgrunge`owy kawalek Staind. Odwrocilem sie na plecy i postanowilem zaszalec. Obgryzlem wszystkie paznokcie u rak. Sprawilo mi to nawet jakas przyjemnosc. Nie jestem pewien, czy seksualna [motyw Freud`a] - ale i tak bylo to na swoj sposob przyjemne. Zdalem sobie sprawe iz mam sporo obowiazkow do wykonania. Czy napawde sie ich podejme? Kazdego dnia powtarzam sobie, ze zrobie to czy tamto. Nigdy nie spelniam danych sobie obietnic.

Lepiej pojde spac, moze w trakcie snu wpadnie mi cos do glowy - jak rozwiazac ten moj problem w postaci jego braku.

Potrzebuje tabletek wywolujacych bezsennosc.

`i de monstre
makin otre
sufre`

[giorno 00]

normalny : :
14 maja 2003, 19:56
odnosnie komenta w poprzedniej notce: no temat byl ciekawy ale sie urwal wraz z nieaktywnoscia blogow, 120 tisercinow mowilem nie tussipectow, to takie badziewie na sen ("zabiera" dopamine); tabletki "na sen" ? nie ma takich w aptekach... no moze poza tymi z pseudoefedryna badz kofeina ale to nedzne wszystko jest
14 maja 2003, 15:40
i tak masz -
13 maja 2003, 13:11
sens istnienia, każdego istnienia...hm...lubie małe dziewczynki :)
13 maja 2003, 10:47
nie rozwijaj lepiej tego, czego nie ma.
zmieniona...
12 maja 2003, 21:01
hmmm...mocna kawka?a jak nie dziala to za kazdym razem jak chwyta sen uszczypnac sie mocno albo walnac o sciane...ale i tak sen jest najpiekniejsza sprawa jaka jest...
anarchysta
12 maja 2003, 20:55
Niestety, przyjemność seksualna jest wtedy kiedy obgryzasz paznokcie u nóg (najlepiej jakiejś ładnej kobiety)....

Dodaj komentarz