gru 06 2002

cieleta


Komentarze: 8

"swiety antoni, ten sam, ktory walczyl z demonem i odparl jego ataki, mieszka w grobie i jada tylko raz dziennie, po zachodzie slonca... swiety grzegorz z nazjanzju sypia na golej ziemi, za caly przyodziewek majac przescieradlo i spedza noc na modlitwach i placzach... zywi sie chlebem tak stechlym, ze podobnym raczej do blota... swiety szymon slupnik otrzymal od swych przelozonych zgode na przestrzeganie surowego postu jezusa na pustyni... swiety benedykt niczym nie okrywa swego ciala, tak latem, jak i zima... nieco pozniej swiety benedykt z anianu traktuje swe cialo jak dzika destie, zyje chlebem i woda, a za jedyne pooslanie ma ziemie, gdy pozwala sobie na chwile spoczynku po dlugich czuwaniach... inni, jak swiety jad od krzyza, nosza wlosiennice tak ostra, ze przy najmniejszym ruchu cale cialo broczy krwia... swiety ignacy loyola biczuje sie lancuchem regularnie cztery lub piec razy dziennie i obmysla ciagle nowe umartwienia"... czyz nie brzmi znajomo, moje drogie, dramatyzujace cieleta...

normalny : :
07 grudnia 2002, 20:16
CO ZA ŁOSIE!!
07 grudnia 2002, 18:46
CO ZA ŁOSIE!!
06 grudnia 2002, 22:30
Hm...bez sensu uważam umartwiac sie and swoim ciałem, Bóg nie stworzył nas po to - uwazam...a dramatyzowanie to moje ulubione zajęcie, pozdrawiam?...
06 grudnia 2002, 21:51
normalny lubie Cie ale teraz przesadziles i nawet nie pieprzne wielokropka bo mam ochote Ci przywalic tak mocno w tylek ze az by Ci sie na jadrach odbilo!!!!!!!!!!!!!!!!!
06 grudnia 2002, 21:33
hihi... "cieleta" - sorry... ale to jest jedno z najbardziej uroczych okreslen jakie znam... tego typu... "cielaczek" -> to brzmi poprostu... uroczo...
jędza
06 grudnia 2002, 21:25
... co Cię dziś wzięło na takowe przemyślenia?
06 grudnia 2002, 21:21
rzadko przeklinam............ wkurwiłeś mnie......
06 grudnia 2002, 21:08
no ze mnie to juz dlugo dramatyzujace CIELE

Dodaj komentarz