Archiwum wrzesień 2003


wrz 28 2003 monotonnie
Komentarze: 2

Ona: `Wiem, ze dla innych to normalne, ale dla nas tak wlasciwie to dosyc dziwne.`

Jej brat: `Pierwszy normalny w Twoim zyciu.`

-To znaczy, ze gdybysmy to uznawali, to bys tego wobec mnie uzyla - tak?
-Tak.
-To w takim razie ja Ciebie tez.

normalny : :
wrz 25 2003 dzizys
Komentarze: 8

I don`t get it...

Juz sie rozwodza.
Juz im sie nic nie podoba.
Narzekaja na brak kasy.
W zasadzie narzekaja na wszystko.
Maja wiecznie pretensje.

I co?

W pazdzierniku zostal zaplanowany `rodzinny wyjazd` i nawet sie chwala w jakimz to zajebistym hotelu bedziemy rezydowac a dzis moja matka pochwalila mi sie prezentem od niego.

`Patrz jaki fajny pierscionek z brylantem.`

... I don`t [fuckin`] get it... them...

normalny : :
wrz 23 2003 `No-Baa` (1)
Komentarze: 2

Operacja

Scenariusz: Bolo i Normalny

Wykonanie: Bolo, Normalny, Kuduaty

Uzyto:
- jeden oblizany skalpel
- kartofel, sztuk: raz
- 100g ketchup`u [lagodnego]
- 2m tasmy izolacyjnej [zielono zoltej]
- jeden pluszowy mis
- pol stolu spod kawiarenki [zastapil stol operacyjny]

Czas: dluga przerwa

Howto: Cialo pluszaka stawialo pewien opor przed tepym ostrzem skalpelu, ostatecznie jednak doktor Bolek metoda silowa zrobil w pacjencie odpowiedni otwor. Gdy doktor Normalny wyjmowal plusz, siostra Kuduaty obieral kartofla (zrobil to wybitnie niedokladnie). Nastapil nieprzewidziany wyciek krwi w wyniku czego lekarze zostali nia pochlapani. Siostra Kuduaty przesaczyl plyn przez plusz. Ostatecznie doktor Bolek zwyciesko umiescil kartofla w misiu. Doktor Normalny zalepil powstala rane tasma izolacyjna zeby pacjent specjalnie sie nie rozpukal.

Reasumujac: kolejny sukces ekipy No-Baa.

normalny : :
wrz 23 2003 ma-kurwa-trix
Komentarze: 12

Wiecie co to jest matrix? Ze niby chcielibyscie sobie w nim zyc? I byc tymi wybranymi, ktorzy sie przebudzili ze snu?

Sni sie wam, ze jestescie -dajmy na ten przyklad - we wlasnym pokoju. Niby nic nadzwyczajnego. Pali sie mala lampka ledwo dajaca jakiekolwiek oswietlenie. Ogladacie jakis blizej nieokreslony film z aktorami, ktorych dosc lubicie. Jest nawet calkiem zajebiscie. W pewnym momencie wchodzi wasza matka i dostajecie opierdol za... nic? Niech bedzie, ze za nic. W koncu to tylko sen - a w snach wszystko ma znaczenie jedynie wysoce subiektywnie i umowne.

Kobieta bierze ni z tego, ni z owego pluszaka stojacego na waszym biurku i zaczyna go rozdrapywac. Po kiego?! Tlumaczy wrzeszczac, ze widzi ze cos jest nie tak - ze pewnie w nim ukryte sa narkotyki. Pizd. Dostala w twarz. Tez potraficie sie podkurwic. Nagle olsnienie. Wlasna matke - w twarz? Przepraszacie ja i sie do niej przytulacie. Tlumaczycie sie...

`Co sie z Toba dzieje?` - mowi matka.
`Nie wiem, chodze ostatni taki wkurzony na wszystko.`
`Ale w tym momencie - przeciez Ty drzysz strasznie!`
Zdajecie sobie sprawe, ze dostajecie jakichs dziwnych drgawek, ktore sa nie do opanowania.

`Obudz sie! Obudz! No obudz, nie rob tego!` - slychac kobiecy wrzask.

Swiat przeszedl w zwolnione tempo. Nie mozna... `To smierc?`... moze sie nie ma ochoty na poruszenie ktorakolwiek czescia ciala. `Walczyc z nia?` Jest troche chlodno i piekielnie schizowo realistycznie. `Czy sie poddac?` Martwe zwloki leza a ziemi. `Poddac sie...`

Przebudzenie. To byl tylko sen. Poddalem sie a mimo to sie obudzilem. Tylko... ta aura na srodku pokoju - co to jest?

Ciach.

Kolejne przebudzenie, tym razem we wlasnym lozku - bedac przerazonym i zdajacym sobie sprawe co sie wlasnie stalo. Chlodna analiza dopiero za chwile. Najpierw krotka wariacja na ten temat. Potem spokojne wyjasnienie stanu w jakim sie znajduje.

Kocham budzic sie i nie wiedziec w ktorym swiecie sie kurwa znajduje.

ps001: `Na nic nigdy nie jest za pozno` - slowa skierowane do wszystkich mlodych kobiet imieniem Kasia, odwiedzajacych to miejsce.
ps002: Do pewnego cpuna, uczacego mnie techniki samooszukiwania, ze sie niby to kontroluje - info stary dla Ciebie: stac Cie na bycie w ciagu i nie stac na opakowanie prezerwatyw za 6pln?

 

Take this away...
I can feel it on my mouth
I can taste you on my fingers
I can hear you like the holy ghost
And kill you if you get too close

(..)
As I close my eyes, I feel it all slipping away
(..)
We all got left behind, we let it all slip away

Slipknot - Left Behind

normalny : :
wrz 21 2003 nowosc
Komentarze: 7

Bez patologii. Ufajaco. Zroznicowanie. Obustronnie. Wymagajaco. Bez ponadprogramowych faz. Wspierajac. Bez odleglosci. Otwarcie. Z zainteresowania. Twardo na ziemi. Bezposrednio oraz szczerze. Z pragnieniem. Wspolodczuwajac. Nieschizowo. Z umiejetnoscia docenienia. Z ciekawoscia. Wspaniale.

Tak jest dzis. Nienormalnie normalnie.

normalny : :